Przejdź do treści

KONTYNUATIA EXPENSY GARDEROBNEY A DIE PRIMA JANUARIJ 1788 ROKU [REJESTR WYDATKÓW IZABELI Z PONIATOWSKICH BRANICKIEJ Z LAT 1788-1791], księga, oprawa półskórek, papier żeberkowy z filigranami: C. & I. Honig, J. Honic & Zonnen, motywem Pro Patria (niesygn.), atrament; 320 x 210 mm, k. 90, rkps, j. pol.; Archiwum Archidiecezjalne w Białymstoku, zespół 133: Parafia Rzymskokatolicka pw. Wniebowzięcia NMP w Białymstoku, b. sygn.

Niepozorny z wyglądu rękopis kryje w sobie setki skrupulatnie zanotowanych informacji o codziennym życiu Izabeli Branickiej. Zapisy prowadził zapewne podskarbi białostocki Wojciech Matuszewicz (lub jego kancelista), który co tydzień notował, ile pieniędzy pobrano od Jana Schneide, marszałka dworu hetmanowej w Warszawie, ile i na co ich wydano, a ile ewentualnie zwracano. Każde z rozliczeń Branicka kwitowała podpisem. Wbrew tytułowi rejestru nie znajdziemy w nim wcale wiele wydatków na stroje i dodatki, zdecydowanie więcej kwot dotyczy codzienności dworskiego życia właścicielki Białegostoku. Z kart rejestru poznamy Branicką, która kupuje liczne książki do biblioteki, zleca strojenie instrumentów albo finansuje naukę gry na klawikordzie dwórce Weronice Paszkowskiej, zapamiętanej jako autorka haftowanego epitafium hetmanowej z białostockiego kościoła. Liczne pieniądze wydawane były na naprawy rozmaitych środków transportu, a jeszcze częściej notowano wspieranie kościelnych skarbon (w tym kościołów w Białymstoku, Choroszczy, Bielsku Podlaskim) oraz ubogich, często zupełnie przypadkowych osób („kobiety w korytarzu” albo „baby, co deszczkę /deskę/ daje na przechodzenie rynsztoku u kapucynów” i in.). Branicka chętnie wspierała też poddanych i pracowników, np. wspierając finansowo organizację ich wesela. Nie brakuje zapisów o ciekawej i intrygującej treści np. w 1790 r. zapłacono „za lekarstwo na szaleństwo dane posłowi weneckiemu”albo nagrody 18 złotych „Żydowi, co złodzieja wyszpiegował, co w stajni pokradł”. Rękopis wraz z innymi aktami przechowywany był po śmierci Branickiej w skarbczyku w kościele białostockim, z czasem przemieszany z archiwaliami parafii, dekanatu i archidiakonatu białostockiego, podzielił ich los i w latach 80. XX w. wszedł do zasobu Archiwum Archidiecezjalnego w Białymstoku.

Autor: Marta Wróbel

Literatura:

Katalog Tek Glinki, cz. 1: Katalog osobowy, oprac. T. Zielińska, Warszawa 1969.

E. Kowecka, Dwór „najrządniejszego w Polszcze magnata”, wyd. 2, Warszawa 1993.

I. Kulesza-Woroniecka, Współpracownicy Izabeli Branickiej w latach 1771-1808, „Studia Podlaskie”, t. XX, 2020, s. 155-174.

J. Nieciecki, „Woń najpiękniejszego kwiatu na dawnej niwie ojczystej”. O białostockim epitafium Izabeli z Poniatowskich Branickiej, „Roczniki Humanistyczne”, t. XLII, z. 4, 1994, s. 235-258.

Skip to content