Przywilej nadania praw miejskich dla Białegostoku przez Augusta III w Warszawie dnia 1 lutego 1749 roku, wypis z ksiąg grodzkich brańskich dokonany w 1750 roku, rękopis papierowy o wymiarach 200 x 325 mm, liczący 4 strony, sporządzony po polsku i po łacinie, na ostatniej stronie widnieje pieczęć opłatkowa (nieczytelna) o wymiarach ok. 45 mm,zespół nr 4/476/0: Dokumenty z Tek Jana Glinki, sygn. 1, s. 2-5.
Wcześniejsze starania ojca Jana Klemensa Branickiego, Stefana Mikołaja, o uzyskanie przywileju miejskiego dla Białegostoku, dotyczyły jedynie tej części miasta, która zlokalizowana była na lewym brzegu rzeki Białej (przywilej z w 1692 roku). Natomiast od lat 30. XVIII wieku Białystok rozbudowywał się po prawej stronie tej rzeki. Jan Klemens prowadził ożywioną działalność publiczną i polityczną, piastował wiele godności i urzędów. Dążył do osadzenia swojego miasta na prawie magdeburskim.
Związki politycznie z obozem saskim i wspieranie Augusta III w wojnie o sukcesję polską (1733-1735), Branicki chciał przełożyć na realne królewskie łaski. Podjął próbę pełnego uregulowania prawnego miasta. Na początku 1949 roku przebywając w Warszawie udał się na dwór, gdzie 29 stycznia uzyskał od króla przywilej na jarmarki, odbywane w Białymstoku. Zapewne wówczas udało się mu również przeprowadzić rozmowy na temat uzyskania królewskiej zgody na osadzenia miasta na prawie magdeburskim.
W efekcie, 1 lutego 1749 roku, dzięki zabiegom ówczesnego włodarza naszego grodu – Jana Klemensa Branickiego, król August III Sas nadał dla Białegostoku pełne prawa miejskie, obejmujące również ludność osiadłą po prawobrzeżnej stronie Białegostoku. Po otrzymaniu prawa magdeburskiego, ustrój Białegostoku oparł się na wzorach innych miast Rzeczypospolitej. Ze względu na to, że przywilej precyzuje ogólnie prawa i obowiązki miasta, warto się z nim bliżej zapoznać.
Przywilej zredagowany jest w języku polskim. Rozpoczyna się od wytłumaczenia potrzeby jego wydania, mówi o tym, że Białystok dotychczas bez przyzwoitego miejskiego prawa znajduje [znajdował] się. Akt wprowadzał w mieście magistrat oraz wybieranych przez siebie burmistrza, wójta, ławników i urzędników miejskich. Wybór burmistrza podlegał aprobacie dworu dziedzica. Ponadto przywilej królewski ustanawiał jurysdykcję radziecką wójtowską, zapowiadaną w dokumencie Branickiego z 1745 roku. Sądownictwo w sprawach potocznych i użytkowych należało do kompetencji władz municypalnych, choć stronom przysługiwało prawo apelacji do sądu dziedzica. Wyjątek stanowiły sprawy przeciw ludziom stanu rycerskiego, w takich wypadkach wymiar sprawiedliwości regulowały bowiem ustawy państwowe. Przywilej miejski pozostawiał wszystkie czynsze i świadczenia ze strony obywateli miasta na rzecz dziedzica. Ponadto oddalono wszelkie prawa inne, zwyczaje polskie i litewskie, któreby prawo teutońskie albo magdeburskie w czemkolwiek mieszać miały.
Miasto otrzymało prawo używania pieczęci z herbem, którego wizerunek umieszczono na przywileju – Na herb zaś miejski, Pieczęć do stwierdzania aktów y spraw swoich zażywać będzie takiego, jaki się odmalował z Literami Dziedzica. Składał się na niego zatem znak herbowy Branickich – Gryf z inicjałami Jana Klemensa Branickiego – JKB. Przywilej zamyka zwykła formuła końcowa, typowa dla tego typu dokumentów oraz podpis króla Augusta III i odcisk mniejszej pieczęci koronnej.
Autor: Urszula Siłkowska